Co z rynkiem mieszkaniowym po wyborach? Pomysły opozycyjnej koalicji

Po ostatnich wyborach parlamentarnych w Polsce, trzy główne ugrupowania opozycyjne — Koalicja Obywatelska (KO), Trzecia Droga (TD) i Nowa Lewica (NL) — zyskały większość i prawdopodobnie utworzą nowy koalicyjny rząd. Wszystkie trzy strony mają ambitne plany dotyczące rynku mieszkaniowego. W tym artykule przyjrzymy się bliżej propozycjom każdego z ugrupowań i zastanowimy się, jak mogą one wpłynąć na przyszłość polskiego rynku nieruchomości.

Finansowanie i kredyty

KO proponuje kredyt na zakup pierwszego mieszkania z zerowym oprocentowaniem oraz 600 zł dopłaty dla młodych osób wynajmujących mieszkania. Z kolei Nowa Lewica zamierza zamrozić oprocentowanie hipotek zaciągniętych do końca 2021 roku i zwiększyć udział kredytów ze stałą stopą. Pomysły KO w tym obszarze wydają się kontynuacją tego, co już się działo, więc wpływałyby niekorzystnie na podaż mieszkań i ich ceny. Zmiany proponowane przez NL brzmią rozsądniej, szczególnie chęć propagowania kredytów ze stałą stopą, które na zachodzie Europy są standardem.

Rewitalizacja i nowe inwestycje

KO, TD i NL mają podobne poglądy na temat rewitalizacji pustostanów i uwolnienia gruntów spółek Skarbu Państwa. KO chce przeznaczyć 10 mld zł na rewitalizację pustostanów i 3 mld zł na Towarzystwa Budownictwa Społecznego (TBS), podobnie jak Nowa Lewica, która również planuje inwestycję 20 mld zł na budowę 300 tys. nowych mieszkań na wynajem. Kwestie dotyczące gruntów pokrywają się z pojawiającymi się już od jakiegoś czasu sugestiami branży, że należałoby np. udostępnić deweloperem parcele zgromadzone na potrzeby wygaszanego już programu Mieszkanie Plus. W tym kontekście program ten może od razu posłużyć jako przestroga – dotychczas państwo jeszcze nigdy nie sprawdziło się w roli dewelopera. Wszystkie wdrażane w ostatnich latach tego typu działania zakończyły się fiaskiem, żeby nie powiedzieć, że defraudacją gigantycznych środków. Chęć tworzenia zasobu mieszkaniowego od zera będzie więc skonfrontowana z wyzwaniem, jakim będzie konieczność stworzenia transparentnych i skutecznych ram takiego działania.

Polityka podatkowa

Trzecia Droga proponuje wprowadzenie podatku od pustostanów i zwolnienie z podatku od wynajmu długoterminowego. Nowa Lewica również zamierza poprawić politykę podatkową w przypadku najmu długoterminowego. Według danych GUS w Polsce jest 1,8 miliona pustostanów – przywrócenie ich rynkowi byłoby potężnym impulsem podażowym. Co do chęci promocji najmu długoterminowego, na pewno wpłynęłoby to na zwiększenie standardów na rynku mieszkań na wynajem, w tym sprawiłoby, że taki sposób zabezpieczenia swoich potrzeb mieszkaniowych stałby się dużo bezpieczniejszy i stabilniejszy.

Infrastruktura i społeczność

Nowa Lewica stawia na integrację społeczną, proponując budowę osiedli, które będą mieszane pod względem zarobków. Dodatkowo, planują reaktywować Ministerstwo Budownictwa i powołać Polską Agencję Mieszkaniową, która ma wspierać lokalne samorządy w zakresie pozyskiwania gruntów i planowania nowych inwestycji. W Polsce już się odzwyczailiśmy od tego, że państwo tak głęboko próbuje ingerować w kwestie urbanistyki i charakteru nowej zabudowy mieszkaniowej. Można się spodziewać, że próby wdrożenia takich pomysłów spotkają się z dużym oporem nie tylko części społeczeństwa, ale też branży.

Mieszkania na pierwszym planie

Nowy koalicyjny rząd, jeżeli do niego dojdzie, ma ambitne plany dotyczące rynku mieszkaniowego w Polsce. Od rewitalizacji pustostanów, przez zmiany w polityce kredytowej i podatkowej, po nowe inwestycje i wsparcie dla różnych form budownictwa. Czas pokaże, jakie z tych planów uda się wprowadzić w życie, ale już teraz można powiedzieć, że są one znaczącym krokiem w kierunku rozwiązania problemów mieszkaniowych w Polsce. Jednocześnie widoczne jest to, iż kwestie związane z zasobem mieszkaniowym oraz dostępnością mieszkań są kluczowe dla wszystkich sił politycznych. To dobra informacja, ponieważ rokuje na to, że obietnice z tego obszaru nie zostaną tylko obietnicami. Temat jest zbyt istotny społecznie, aby mógł zostać pominięty i zaniedbany.